wtorek, 21 sierpnia 2012

Odpoczynek na urlopie

  Nareszcie zaczął mi się urlop. Coś pięknego i nie drogo, no może tak nie do końca nie drogo, bo jeszcze przed urlopem musiałem kupić mojemu gremlinowi pojazd. Ale czego człowiek nie zrobi dla ciszy i spokoju w domu.
  W czasie wekeendu spotkanie przy grillu i zaspąsorowanie browarów polskich, co też nie było tanie.
  Pojazd bardzo ładny, ale odbiło się to na moim koncie osobistym . I to jeszcze nie koniec degradacji mojego konta. Ponoć czekają mnie jakieś zmiany w architekturze domu, o czym raczyła mnie poinformować moja żona. Nie mogę powiedzieć abym miał szczególne powody do radości. Ta kobieta chyba nie ma sumienia. 
  Teraz siedzę i przeglądam wszystkie fachowe czasopisma budowlane i związane z aranżacją , w celu znalezienia jakiegoś ciekawego pomysłu. Jest tego mnóstwo, ale jakoś nic nie mogę dopasować do swoich potrzeb. Pewnie jak zwykle będę musiał sam coś wymyślić a później oczywiście sam to zrealizować. Ale fajny będę miał urlop.






Brak komentarzy: